Hej:*
Post na szybko:) Chciałam Wam zaprezentować swoje nieudolny próby stworzenia warstwowego Latte z pomocą Mokkate - i wcale nie wyszło tak jak na obrazku!
No więc zacznijmy od początku. Nie możemy się obejść bez :
- saszetki Mokate
- gorącej ale nie wrzącej wody
- filiżanki najlepiej z dzióbkiem - a guzik prawda :P
- wyższej szklanki do Latte
Przesypujemy :
Do większej szklanki wlewamy 200 ml a do filiżanki 3,4 łyżki gorącej ale nie wrzącej wody.
Mieeszamy, mieszamy, mieszamy ....... i otrzymujemy mleczko z pianką :)
i efekt kończowy nie wyszedł wcale taki jaki miał wyjść :P Mimo że lałam wolno i po łyżeczce i tak się warstwy zmieszały !
Wynalazek nic a nic mnie nie do siebie nie przekonał - również jeśli chodzi o smak :P
A Wy próbowałyście zrobić sobie to Latte ? Wyszło Wam ?
Pozdrawiam :*
ja jak robiłam wyszły mi 3 warstwy. :D
OdpowiedzUsuńja też chce trzy warstwy! To na pewno był zły dzień do tworzenia inspiracyjnej kawy:D
UsuńPianka była za słaba,musi być sztywna :)
Usuńmam jeszcze drugie opakowanie :) Dzięki Gosiu za radę :) oby następna wyszła!:)
UsuńMi znając życie też by nie wyszło ;D
OdpowiedzUsuńteż kupiłam ta kawe, ale jeszcze się za nią nie zabrałam;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam latte z tej paczki! Siedząc w domu nie czuję potrzeby, żeby efekt był taki jak na obrazku, ani też w to nigdy nie wierzyłam, ale smak bardzo lubię:D
OdpowiedzUsuńJa robię 3-warstwowe Latte ze zwykłej kawy i zwykłego mleka i praktycznie zawsze wychodzi.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz żeby wyszło z tym z proszku to ta mleczna piana nie może być zbyt gorąca a czarna kawa właśnie musi mieć bardzo wysoką temperaturę.
kiedyś widziałam filmik instruktażowy chyba na spryciarze.pl jak zrobić właśnie takie warstwowe latte :) Muszę spróbować :)
Usuńjak będzie w sklepie, to na pewno kupię i sama spróbuję, lubię takie kawy ;)
OdpowiedzUsuńa te michałki to co tam robią? :P
OdpowiedzUsuńgałgany jedne wprosiły się :P Nie miałam z tym nic wspólnego!
Usuńoj nie wiem.. jakoś nie przepadam za latte.. ale ostatnio mam smaka na frappe! ;) chyba sobie dzisiaj zrobie
OdpowiedzUsuńnawet nie chcę słyszeć o frappe,bo aż mnie bierze...
Usuńbyłam ostatnio na wakacjach i ciągle kupowałam,przyjechałam do domu i co?
nigdzie nie można kupić tego cudeńka...
a sama nie umiem...:(
masz może jakiś sprawdzony przepis?:)
p.s. obserwuję i dzięki za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie wierzę w takie chwyty reklamowe :))
OdpowiedzUsuńJa robiłam tę kawę i mi wyszła bardzo fajnie:) mam nawet gdzieś jej fotke:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę w przeróżnych postaciach. Jednak ostatnio wygrywa kawa mrożona, nie wyobrażam sobie bez niej lata :)
OdpowiedzUsuńjaaaa też! uwielbiam kawe mrożoną! ahhh :) Na szybko lubię tą z biedronki macchiato :) próbowałam różne inne ale poległy :P a jeśli sama robię to uwielbim maxwell housa z mleczną pianką i kostakmi lodu mniam! :)
UsuńMniaaaam.. Ta z Biedronki Macchiato jest mega;)
UsuńMiałam dzisiaj ją kupować, ale nie kupiłam ;p
OdpowiedzUsuńLatte robię sama, polecam kupić spieniacz do mleka i efekt będzie lepszy. Poza tym narobiłaś mi meeeega smaka te białe michałki :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłas ochoty ! mmmmmmm !
OdpowiedzUsuńMniam ^^
OdpowiedzUsuńjak robiłam to miałam piękne 3 warstwy ;) ale teraz już wolę sama sobie zrobić latte ;p
OdpowiedzUsuńkocham kawęęęę :)))
OdpowiedzUsuńraz mi wyszła 3-warstwowa, ale z pomocą ekspresu ubijałam piankę...
niemniej ... nie jest to takie łatwe....
Robiłam latte sama, z mleka i kawy, wychodziły trzy warstwy ale nie zawsze się uda, takiego gotowca nigdy nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńja tam wszystko wrzuciłam od razu, zalałam i zamieszałam:P
OdpowiedzUsuńJa robiłam, ale nie takie, a sama znalazłam gdzieś w internecie filmik jak jeden pan robił. I to było świetne poza tym miało 3 kolorki i super piankę, więc polecam poszukać, niestety już nie pamiętam na jakiej to było stronie ;)
OdpowiedzUsuńSama nigdy nie robiłam, szkoda mi czasu, bo wiem, że i tak nie wyjdzie :P Białe michaaaałki <3
OdpowiedzUsuńNie lubię kawy, ale gorącej czekolady lub herbaty bym się napiła^^
OdpowiedzUsuńmm napiłabym się ;)
OdpowiedzUsuńLatte nie próbowałam, ale Michałki a jakże każdy smak jest super. :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie
kosmetykoholizm.blogspot.com
Nie próbowałam jeszcze ale to z czystego lenistwa:D poza tym nie pijam kawy także może kiedyś...
OdpowiedzUsuńNastępnym razem Ci wyjdzie zobaczysz!:D
Próbowałam 2 razy,efekty u mnie na blogu w starszych postach. Stosowałam się do zasad podanych na opakowaniu,kawa wyszła mi zupełnie inaczej. Mała pianka,bez 3 warstw,ale kawa sama w sobie dobra :)
OdpowiedzUsuńzapraszam
Ooo... Nigdy nie próbowałam:) Obserwuję i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńPyyyyyszności!
OdpowiedzUsuńHej! Zostałaś otagowana na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPiłam jest całkiem dobre. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWolę latte ze zwykłaj rozpuszczalnej ;)
OdpowiedzUsuńPrzerażają mnie takie wynalazki... ;) Wypełniałam jakąś ankietę na temat deserów z tej samej, dwusaeszetkowej serii... okropienstwa ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :D
Fajnie by było takie coś wypić, mniam mniam. ♥
OdpowiedzUsuńfajny blog .
OdpowiedzUsuńzapraszam do sb .
www.agatss.blogspot.com
+ obserwuje ;d .
uwielbiam uwielbiam uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOjej mialam to, podobnie jak Tobie za piekne to nie wyszlo, ale wiesz, wyglad wygladem, mialam nadzieje na smak, a tutaj okazalo sie, ze trzeba bylo wylac, bo obrzydlistwo, sama chemia :/
OdpowiedzUsuńZa to polecam cappuccino od Jacobsa z Milka :) Ja je u Niemców kupuję, jest obłędne, jak z ekspresu :P
Pozdrawiam :)
Asiu to musisz chyba wpaść do mnie na kawę,hehe,bo mam z Niemiec Jacobs Waniliowy z Milki i tak mi nie smakuje... Jak wykończę to wielkie opakowanie?:D
UsuńA Latte mi wyszło i bardzo smakowało:)
Jak ja kocham latte. Muszę kupić sobie potrzebne produkty i sama to cudeńko zrobić. Dzięki za taką notatkę!:)
OdpowiedzUsuńkiedys na pewno się uda ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam ^^
Każdy ma swój gust, ja bym natomiast mogła wąchać non stop, haha! A co do kokosu Farmony to znam to - moja mama tak samo reagowała po mojej kąpieli :p
OdpowiedzUsuńMiałam to Latte i wyszło mi takie jak na opakowaniu:)
OdpowiedzUsuńOstatnio nawet często kupowałam to Latte;)
Karmelowe i Śmietankowe mmm;)
Kawa, jest troszkę lurowata, ale jednak da się wypić :-) Za to Białe Michałki niezmiennie cudowne <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Maggie
próbowałam kilka razy i też mi nie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńOooo no to szkoda, że nie wypaliło. Ja póki co robię kawę mrożoną z kawy rozpuszczalnej (jak w reklamie:P)
OdpowiedzUsuńza to Michałki na osłodę na pewno dały radę;)
Też próbowałam i to nie raz. gówno prawda nic nie wychodzi ;/ Nawet moja ciocia która pracuje w kawiarni i jest baristką.. barystką ? nie wiem jak to się pisze ale specjalizuje się w robieniu kawy. Kiedy do mnie przyjechała sama spróbowała i też nie wyszło, potem spróbowała swoim sposobem i piękne latte. Te wszystkie 'zrób to sam' to pic na wodę. Tylko z automatu wychodzi jak trzeba ;p
OdpowiedzUsuńhttp://wekablogpf.blogspot.com/
Zapraszam ♥
Dobrze jest :D
OdpowiedzUsuńA zapowiadało się takie jak z reklamy :D Zawsze tak jest ;) Chociaż i tak Twoje przyciąga wyglądem :)
OdpowiedzUsuńwole "swoje " wyroby :D
OdpowiedzUsuńkawa wygląda pysznie, yummy! zapraszam do mnie cosmicdays.blogspot.com
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ; )
Poszukaj w internecie przepisów na taką latte. Niestety często potrzebny jest do tego ekspres by zrobić spienione mleko:( i stworzyć efekt warstw.
OdpowiedzUsuńmmmm . białe michałki ♥
OdpowiedzUsuńhttp://galaxykomix.blogspot.com/
Też próbowałam tej kawy, myślałam, że jakoś lepiej smakuje ale wcale nie:)
OdpowiedzUsuńAle za to wyszły mi warstwy takie jak powinny:D
Zapraszam do mnie:) http://jestemwniebie.blogspot.com/
u mnie było identyczne jak u ciebie...
OdpowiedzUsuńhej :)ciekawy blog :)zapraszam na mój blog;)
OdpowiedzUsuńhttp://drzwidoszansy.blogspot.com/
pozdrawiam ciepło :)
Mmm..smakowicie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńKochana, one zawsze na obrazkach wyglądają cudownie - na żywo już nie. Lepiej zainwestować w zwykłą, dobrą kawę i spienić mleko ;D O wiele lepszy smak no i wiesz co pijesz - takie wynalazki niestety mają wiele chemii. ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
pysznie wyglada :DD
OdpowiedzUsuńCałkiem dobrze smakuje ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? czekam na odpowiedz ;)
cosmicdays.blogspot.com
o super... zapraszam do mnie ! :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze czasami "pewne" przepisy nie wychodzą. Tez tak mam niestety.
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i mam nadzieję ze wpadniesz do mnie :)
Chętnie bym się napiła teraz latte, ale mi narobiłaś ochoty!
OdpowiedzUsuńmniam :-p
OdpowiedzUsuńJaa to uwielbiaaaam!<33 Zrobiłaś mi smaka xD zapraszam do mnie.;)
OdpowiedzUsuńfajny blog zapraszam do mnie :) link : tak-blisko.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpycha<3
OdpowiedzUsuńZupełnie jakbym widziała siebie - też by mi pewnie nie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas można spróbować takiego wynalazku, ale to mało ekonomiczna forma :)
OdpowiedzUsuńwczoraj zrobiłam . ;*
OdpowiedzUsuńi mi nie wyszła a dziś przeczytałam twoją rade hehe;)
Dziś też spróbuje *.*
zapraszam do mnie : www.welcome-to-realityy.blogspot.com
Liczę na miły komentarz oraz dodanie do obserwatorów zrobię to samo :)
mi wyszło. ale fakt, w smaku nie jest najlepsza..
OdpowiedzUsuńRaz spróbowałam i pokochałam. Pyszotka.
OdpowiedzUsuńoo nie znałam tego :)
OdpowiedzUsuńteż by mi pewnie nie wyszło, ale jak będę miała okazję to wypróbuję ^^
najlepsze latte jakie pilam bylo w kawiarni Grycan w Koronie we Wrocku:))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze ze też to kupiłam i też mi nie wyszlo mimo ze robiłam dokładnie jak napisali ;/ i smak tez mnie nie zachwycił. Lipa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam":D
ja dostałam taki mały spieniacz do mleka w dzbanuszku i nawet ze zwykłą kawą świetnie wychodzi ;))
OdpowiedzUsuńhaniiaaa.blogspot.com
mm pycha !! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kajulekk.blogspot.co.uk/
ja tez sie na to skusilam i tez mi nie wyszlo,wiecej nie kupie :)
OdpowiedzUsuń