Obserwatorzy

sobota, 30 czerwca 2012

Lenistwo i przegląd prasy :)

Cześć Dziewczyny :)

Na początku chciałam Wam podziękować za masę miłych komentarzy do ostatniego posta :)
Muszę się też trochę wyżalić bo jeśli chodzi o laptopa mam w tym roku ewidentnego pecha do niego! Nie dość, że mi się zepsuł to ostatnio musiałam wymienić mu ładowarkę. Kupiłam też nowy aparat cyfrowy :) 
Ostatnio mój poziom energii znacznie spadł. Szkoda, że nie mogę sobie wymienić baterii jak króliczek z duracell hehe :) Dziś do południa trochę się obijałam - lemoniadowe piwko i gazetka :



Hmm nie jestem miłośnikiem kupowania gazet - internet wydaje mi się wystarczającym źródłem informacji, ale w ten był gratisowo strój kąpielowy. Bardziej kupiony z ciekawości "gatunku" materiału niż z chęci jego noszenia :)  W gazecie jest  artykuł o olejkach do włosów, coś o lakierach do paznokci i sukienka w której sie zakochałam! Zapłace za nią każde pieniądze tylko powiedzcie gdzie mogę ją dostać! 



Zamierzam trochę się zastosować, ciekawe z jakim skutkiem :P :



                         I sukienka! Jeśli któraś z Was wie gdzie ja mogę znaleźć piszcie proszę :)


 Co myślicie o zabiegu I -lipo ? 



 Jak Wam wakacje mijają ? Planujcie jakiś wyjazd ?:)


A oto nowo podjęta współpraca z marką Fitomed.
Dziękuję Pani Monice za kontakt i możliwość wyboru dwóch produktów :)

Jestem ich bardzo ciekawa jak takie ziołowe cuda będą się u mnie sprawować :)








piątek, 15 czerwca 2012

A na ustach....pomarańczka :)

Hej Kochane :)

Ale ostatanio jestem zalatana!No na nic czasu nie mam! Przeprowadzka związana z końcem studiowania , praca, powrót do swojego miasteczka :) 

A jak tam Dziewczyny u Was ? Sesja zaliczona? Matury napisane?:)

Ostatnio pisałam Wam o przemiłej niespodziance od Safiry :)
Na pierwszy ogień idzie pomadka Numer 03 w kolorze Soft Orange
Hmm podchodzilam do niej dość sceptycznie .. soft orange? Dla mnie ? O nieee! Ale po nałożeniu grubszej warstwy wcale nie wygląda tak źle :



Przykład maźnięcia na ręce :



Opakowanie dość proste plastikowe - mam nadzieje, że przy dłuższym stosowaniu nie będzie z nim problemów :


Skład :


Musze Wam jeszcze przesłać zdjęcie jakie są inne kolory dostepne , ale chwilowo jestem bez aparatu.

Zalety :

- TRWAŁOŚĆ -  z
jakością zaszaleli :) Naprawdę ! Miałam wrażenie, że rękami i nogami trzyma się moich ust!
- minimalnie ścieranie  :) 
- fajnie nawilża 
- delikatny zapach
- nie czuć jej na ustach jeśli wiecie o co mi chodzi nie jest ciężka :)

Wady :

- myślę że tak intensywne kolory nie każda z Nas toleruje na codzień, ale na wieczorne wyjścia jak najbardziej :)

Czy któraś z Was ją miała ? Jak ją oceniacie?

Taki nie za długi post co by Was nie męczyć w ten słoneczny dzień :)

Zapraszam na :






piątek, 8 czerwca 2012

Safirowy zawrót głowy :) i nowe koturny :)

Hej :)

Oderwałam się na chwile od pisania pracy licencjackiej by się Wam pochwalić nową paczuszką od Safiry :) Jestem z niej meega zadowolona :)! Pan kurier zawitał do mnie z samego rana, była w szoku bo się niczego nie spodziewałam ! A więc co znalazłam w środku :


  • - Pomadkę do ust - kolor 03 Soft Orange
  • - Żel pod prysznic z Masłem Shea i minerałami z Morza Martwego - jestem w nim już zakochana! Pachnie genialnie!
  • - Oczyszczający krem do twarzy  - jestem ciekawa jak sie u mnie sprawdzi chociaz mam cerę suchą a on jet polecany do mieszanej i tłustej - ale może jako maseczka?:) 
  • - Relaksujący krem do pielęgnacji i masażu 
  • - Kapsułki do włosów - tylko nie za bardzo wiem jak je używać, miała je któraś z Was

Jestem okropnie ciekawa tych kosmetyków, dziś już zaczęłam testować pomadkę, w najbliższych dniach spodziewajcie się recenzji :)

Marka Safira ma również swój sklep internetowy , za nie długo napiszę o tym więcej :)
Tymczasem zapraszam :


Jesteście ciekawe któregoś z tych produktów? Jeśli tak to piszcie postaram się jak najszybciej o nim napisać :)

A żeby nie było tak całkiem kosmetycznie to ostatnio trochę zaszalałam z zakupami , ale nie mam Wam nawet jak ich zaprezentować - najlepiej przecież byłoby zrobić jakić outfit  - co myślicie ?:)
Jestestem troche w tym temacie zielona ale w końcu różnorodność na blogu jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Ale moim nowym koturnom zdjęcie musiałam  zrobić, bo się w nich zakochałam :)
Mam nadzieje ze i Wam się podobają :




 Buziaki :*

wtorek, 5 czerwca 2012

Zapraszam na pizzerinki z szynką i pieczarkami a na deser truskawki :)

Witam Was Moje Drogie :)

Dziś pierwszy kulinarny post na tym blogu, więc proszę o wyrozumiałość :) 
Nie jestem "za" robieniem czegoś z proszku , wolę się pomęczyć ale upiec, ugotować czy przyrządzić coś sama. Ale już od dłuższego czasu chodziły za mną Pizzerinki z szynką i z pieczarkami . Poszperałam na necie czy aby na pewno wychodzą one takie apetyczne jak z obrazka i opinie byłe podzielone . Dziewczyny miały najczęściej problem z ciastem. A u mnie jak zwykle na odwrót - nie z ciastem lecz z tym całym sosem który się niesfornie rozlał poza ciasto co skutkowało jego przypaleniem się po bokach - o dziwo tylko i wyłącznie po bokach a nie od spodu.
Kiedyś koleżanka poleciła mi pomysł na soczyste żeberka właśnie z Winiary  i muszę Wam powiedzieć  - że naprawdę wyszły smaczne :) Polecam !

A więc zaczynam swoją mini fotorelację kuchenną :

Co jest nam potrzebne ?

Oczywiście saszetka pomysłu na Pizzerinki z szynką i pieczarkami (widziałam też ich drugą wersję z kiełbasą  i cebulką jednak myślę że ta jest o wiele bardziej zachęcająca)


Według  opakowania potrzebne jest :
- 6 pieczarek-  ja natomiast pokroiłam 4
- 1 pomidor - mi wystarczyło pół
- 10 dag szynki
- 10 dag sera żółtego

Do ciasta do pizzy :
- 1,5 szklanki mąki 
- 2 łyżki oleju

Na początku zabieramy się za ciasto.Saszetkę mieszamy z 200 ml ciepłej wody i 2 łyżkami oleju. Następnie dodajemy 1,5 szklanki mąki ja dałam ciut więcej . Wyrabiamy ciasto przez 3 minuty - jeśli się klei do rąk dosypujemy szczyptę mąki ja to robiłam w garnku . Następnie przykrywamy ciasto i odkładamy na 20 min ciepłe miejsce.



Rozgrzejmy sobie piekarnik do 210 stopni i w między czasie bierzemy saszetkę z sosem - o dziwo tą większą i dobrze mieszamy z 6 łyżkami zimnej wody. Kroimy też szynkę i pieczarki , pomidora na plasterki a ser zółty możemy zetrzeć na tarce - ja pokroiłam w paseczki :)



Mi akurat krojenie, między czasie umycie naczyń zajęło ok 20 min i zabrałam się do formowania pizzerinek. Ciasto jest trochę niesforne moim zdaniem dlatego wolałam zrobić 2 większe swoja drogą nie wyobrażam sobie 4 pizzeinek z tego ciasta - chyba trzeba mieć do tego więcej drygu :) i  nakładamy według uznania najlepiej jednak jak ser przykryje całość :) 

Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 15- 20 min ja trzymałam ok 23 min - trochę się ciasto zarumieniło po bokach ale na prawdę wystarczy odkroić od spodu jest wszystko cacy :)


Smacznego :)

A na deser.....


Podsumowując :

W smaku nie jest złe , ciasto po upieczeniu jest w porządku - chrupiące i miękkie w środku.
Jednak raczej się ponownie nie skuszę. Wolę zamówić :)

A Wy lubię dania z torebki ? 
A może robiłyście te pizzerinki ?

sobota, 2 czerwca 2012

Świetna maseczka nawilżająca, ziołowo - witaminowa od Safiry :)

Hej Dziewczyny :)

Dziś chciałam Wam napisać kilka słów o Maseczce nawilżającej z Safiry. Ich produkty są niesamowicie wydajne! Mam cerę suchą i ta maseczka świetnie się z nią komponuje :) 

Na opakowaniu możemy poczytać parę istotnych informacji :


Konsystencja jest natomiast bardzo lekka, ale po nałożeniu na twarz nie spływa :

 
Produkt w moim przypadku w 100 % spełnia swoje zadanie , używam jej już jakiś czas i naprawdę  zauważyłam że kondycja mojej skóry twarzy i szyi się poprawiła. Nakładam jej dość grubą warstwę - nie żałuję sobie, czekam zgodnie z zaleceniami 20 min i zmywam ciepła wodą :)
Do tej pory moją ulubiona maseczką była maseczka błotna z minerałami z morza martwego i  wydaje mi się, że właśnie ta ją wygryzła!

Zalety :
- buzia jest świetnie nawilżona 
- po użyciu twarz jest promienna i gładziutka
- odżywia
- nie porażnia
- nie uczula
- jak już wspominałam przy systematycznym stosowaniu wygląd skóry twarzy i szyi znacznie się poprawił 
- bardzo przyjemny delikatny zapach
- wydajność!
- nie jest testowany na zwierzętach !:)

Wady :
- nie zauważyłam :) 

A dla ciekawskich skład :

 

Pojemność -  150 ml 

Cena katalogowa to  26,90 zł 
 
Zapraszam do zapoznania się z Marką Safira (klik na obrazek) :



 A Wy macie swoje ulubione maseczki ? 

Słyszałyście o tej maseczce?