Witajcie Kochane :)
Przepraszam za dość długą przerwe ale i mnie jakieś przeziębienie dopadło i nie miałam siły na nic! A co dopiero na wejście tutaj i napisane czegoś sensownego.Ale już wszystko w porządku, dziękuję za odwiedziny w tym czasie . Oczywiście nadrobie jak najszybciej zaległości na waszych blogach :) A na dziś przygotowałam recenzję tuszu do rzęs Maybelline, Colossal Volum` Cat Eyes Mascara
Bardzo lubie tego typu szczoteczki podobna jest też w maskarze The Falsies Volum również Maybeline którą też oczywiście mam i nie mozna narzekać :) Dopóki nie zaprzyjaźniłam się z tuszami firmy Maybeline to myślałam że Telescopic Loreala jest najlepszy. Do rzeczy :)
( Tak jak obiecałam wstawiam zdjęcie jak prezentuje sie na oku, jednak przepraszam za g*wnianą jakość ale jestem obecnie skazana na aparat z telefonu ;/ )
Zalety :
- nie skleja
- świetnie je wydłuża
- podkręca
- szczoteczka pozwala dostać się w kąciki rzęs
- ładnie podkreśla oko
- cena
- opakowanie
Wady :
- - jeśli chodzi o kruszenie to tylko już przy końcówce aledosłownie w stopniu minimalnym!
Jeśli mi się uda to zrobie zdjęcie swojego "kociego oka"
Cena : ja zazwyczaj poluję na promocje - wczoraj kupiłam w Naturze za 24 zł jak dobrze pamietam z 29 zł
Polecam!:)
A jeśli chodzi o prostownice to dopiero w następnym tygodniu zrobie o niej post :)
Dobranoc :)
dziekuje ! ;) ja bardzo lubię te pędzle, są z miękkiego włosia, który własnie nie wypada, w przystępnej cenie : do pudru 30 zł, a do różu 23 zł :) I na dodatek procent z ceny idzie na cele charytatywne :)
OdpowiedzUsuńa jak się zmywa? Mój tusz właśnie się kończy, ale na co dzień przydałoby mi się coś z czym na wieczór nie trudno się uporać..
OdpowiedzUsuńTo w Twoim przypadku by się raczej nie przydała :D ja piszę namiętnie, czasem kilka w tygodniu.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiam nad zakupem, miałam taki tylko, że fioletowy (nie pamiętam jak się dokładnie nazywał) ale zadowolona nie byłam -.-
OdpowiedzUsuńmam właśnie ten the falsies volum i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńBoję się próbować nowych tuszy, jestem wierna swojemu jedynemu :>
OdpowiedzUsuńkiedyś kupowałam jakieś różne, ale najczęściej szły w odstawkę, bo ciągle mi w nich coś nie pasowało
dziekuuuje :* czekam na zdjęcia oka z ta maskarą :) Lubie tusze od maybelline ;)
OdpowiedzUsuńna jakiej specjalizacji jesteś :)?
OdpowiedzUsuńjestem trochę zawiedziona studiami... myślałam, że będę miała przedmioty kierunkowe, a na 4roku dalej mam ped.ogólna :/
jakoś nie bardzo jestem do niej miło nastawiona.. chociaż jeszcze nie używałam mam uraz do wcześniejszych z tej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńładne ma opakowanie. :D
OdpowiedzUsuńPoukładana ♥ jeśli chodzi o zmywanie nie mam z nim problemu ale może dlatego że używam dwufazowy płyn do demakijażu z Nivea :) zrobię o nim pewnie jutro recenzję :)
OdpowiedzUsuńChyba ok.18zł w naturze o ile dobrze pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten tusz! ;D Jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie - nowa notka!
angelika-lukaszewicz.blogspot.com
muszę ją mieć D:
OdpowiedzUsuńszkoda że nie pokazałaś jak wygląda na rzęsach, lubię takie szczoteczki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://zycienaobcasach.blogspot.com/
a ja wciąż się zastanawiam nad jego zakupem, muszę się w końcu skusić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej, będzie mi przemiło :)
bardzo się ciesze ;) każda pomoc jest przydtana ;)
OdpowiedzUsuńa tusz great ;)) osobiście lubuje się w tuszach właśnie z mayblline ;)
Dziękuje za komentarz i odwiedziny:) i owszem obserwujemy:) A co do butów to oprócz tego, że są na płaskim - gdzie czuję się najbezpieczniej i z kożuszkiem to są równie bardzo wygodne:) A co do tuszu... hmm ja w sumie mam jakiś, ale nawet nie wiem jaka firma bo nie używam go za często haha:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna balsamie napisane jest tylko body luxuries - vanilla body lotion. nawet na internecie nie mogę znaleźć jego. a maska to http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8627, baaardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz ;*
OdpowiedzUsuńA na tusz może się skuszę ? ;>
mam ten tusz i też będę go chyba niedługo recenzować :)))))))
OdpowiedzUsuńnie używałam tej wersji, ale pamiętam tę naj najstarszą, była bardzo dobra:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńa wiesz może, czy ten tusz jest w wersji wodoodpornej ?
Dzięki za informację ! ;) zobaczę w drogerii tą szczotkę, bo zimą ciągle łzawią mi oczy i potrzebuję tuszu wodoodpornego .
OdpowiedzUsuńZawsze boję się takich małych szczoteczek ale chyba nie ma czego. Cieszę się, że zaczęłaś stempelkowanie- ostrzegam, że wciąga:)
OdpowiedzUsuńto polecam ;) dziękuję.
OdpowiedzUsuńmeybelline, podobnie jak MF mają często ciekawe promocje ;)
tez kocham Tresemme :)
OdpowiedzUsuńni zamienie na nic haha :)
mam ta maskare tez :))
jest dobra :)
ja najbardziej lubie tusze wlasnie z Maybeline;)
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka uwielbia ten tusz! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Będzie mi bardzo miło jak wpadniesz. Obserwujemy ? ;)
ooo jak moja sie skończy to chyba się na nią skuszę. Bo wcześniej słyszałam że jest beznadziejna no ale zaufam twojej recenzji
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńchcialam sobie kupic ten tusz,ale jakos nie mam czasu sie wybrac do sklepu;/
OdpowiedzUsuńbuziaki.zapraszam do mnie
puki co nawet o meblach nie ma mowy bo do ich postawienia musi być podłoga :(
OdpowiedzUsuńFajnie że pokazałaś go na oku- łał, masz piękne rzęsy.
OdpowiedzUsuńO, ładnie wygląda, jest efekt ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńale długaśne rzęsy !
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten tusz.. :)
OdpowiedzUsuńużywałam klasycznej wersji Collosall'a i była super! z tego, co widać ten tusz daje ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na tą maskarę:] myślę że już czas wymienić swoją...po dwóch opakowaniach zauważyłam wady które mi przeszkadzają:[ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchcę go kupić mojej przyjaciółce na mikołaja mam nadzieję że bedzie zadowolona
OdpowiedzUsuńpreferuję tradycyjne szczoteczki, ale efekt bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń