Dobry wieczór :)
Z pewnością każda z Was słyszała o maśle shea która coraz częściej pojawia się w w składach kosmetyków jako „karite” które powstaje z orzeszków drzewa masłowego rosnącego w Afryce.
Z pewnością wiele kosmetyków które na co dzień używacie zawiera masło shea, są to między innymi : balsamy, szampony i odżywki do włosów, kremy do twarzy czy też pomadki do ust.
Jednak gdy ktoś cierpi na atopowe zapalenie skóry lepiej żeby się z nim nie spotkał!
Ma same plusy :
Ciało
~ działa nawilżająco i regenerująco na naszą skórę
~ przyspiesza gojenie się ran
~ zapobiega poparzeniom słonecznym
~ działa zapobiegawczo na rozstępy
Włosy ~ przeciwdziała się ich łamaniu
Dłonie i stopy ~ jest pomocne przy pękających piętach oraz suchych i spierzchniętych dłoniach
Usta ~ jako dodatek do pomadek zapobiega ich pękaniu i wysuszaniu
Jest takie cudowne bo zawiera wiele cennych składników :
Alantoina - regeneruje, nawilża i koi, cera wrażliwa jak i trądzikowa może w niej znaleźć ukojenie
Kwas linolowy i retinol (czyli Witamina A i F)– po dość długim opalaniu zapewnia ochronę spowalniając dzięki temu starzenie się skóry, regeneruje włosy
Witamina E – zapobiega podrażnieniom i poparzeniom słonecznym, pomaga zachować zdrowy i lody wygląd skóry
Woski - odżywiają i natłuszczają naszą skórę, odbudowują naskórek
Kwas tłuszczowy – zapobiega utracie wody ułatwiając cerze zachowanie gładkości
Oczywiśćie masło shea można też stosować w czystej postaci. Nierafinowane masło ma kolor kośći słoniowej lub jest też lekko brązowe. Wydaje się być gęsta jednak pod wpływem ciepła ludzkiego ciała ładnie sie rozsmarowuje.
A jaka jest wasza opinia odnośnie tego masła?
Pozdrawiam! :)
Wydaję się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńuczyłam się tych nazw w szkole ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar je kupić,ale w swojej naturalnej postaci.;)
OdpowiedzUsuńJest głownym składnikiem moich ulubionych mazideł (tak naprawde "balsamu do ciała z masem Shea") które kupuje w Mydlarni (chyba u Franciszka) w Katowicach na wagę. Jak dla mnie nie jest tanie, ale jestem uzależniona od zapachu greckiego - jest po prostu pyszny, taki zabawny i słodki jak landrynki lub guma do żucia.
OdpowiedzUsuńAle z powrotem do tematu: Masło Shea jest cudowne, z początku grudkowany gęsty krem, który na skórze się rozpuszcza. Smaruje nim wszystko co mam suche, rączki w zimę, nuzie po goleniu, albo ramiona przesuszone słońcem.
Gorąco polecam
jestem ciekawa wlasnie jego naturalnej postaci bo tak blisko jeszcze nie bylismy ze soba :) mialam balsam, w ktorego skladzie bylo maslo i musze powiedziec ze nie zakochalam sie w nim :D wiec ciekawe jak by bylo z samym maslem :) mam nadzieje ze uda mi sie to sprawdzic
OdpowiedzUsuńsuper :*
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić szampon albo balsam z tym składnikiem . ;]
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała w czystej postaci, nie pamiętam czy miałam jakiś kosmetyk z jego dodatkiem.
OdpowiedzUsuńchciałbym mieć coś z nim :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajne.;))
OdpowiedzUsuńCiekawe...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzydał by się
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ola
ja uwielbiam wszelkie kosmetyki avon planet spa z tym masłem <3 cudownie się sprawują! pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńMa kosmetyki planet spa z avonu i muszę przyznać, że nie przepadam. Drażni mnie zapach, sama nie wiem dlaczego.. stawiam na coś świeższego :)
OdpowiedzUsuńxoxo
oj tak masz racje :) chociaz powiem Ci ze osoboscie nieczesto mam szczescie znalesc cos naprawde fajnego za tak niska cene :)
OdpowiedzUsuńa jesli chodzi o zimno :) to uwierz mi kochana, ze bylo w miare cieplo tego dnia skoro nawet ja uleglam "rozplaszczeniu" ;D
pozdrawiam ;*
i dlatego zawsze wybieram kosmetyki z masłem shea:D
OdpowiedzUsuńWspanialy blog ;-) Juz obserwuje ;-) Zapraszam do obserwowania mojego ;-) :*
OdpowiedzUsuńmożna dostać takie czyste masło shea? ja je mam w balsamie, ale chciałabym takie sto procentowe masło ;)
OdpowiedzUsuńpewnie :) np. w mydlarni na wagę :)
UsuńOh ja kocham maslo shea szcczegolnie do stopek ;-) Jest na prawde najlepszym lekarstwem na sucha skore ;-) ZAPRASZAM :D
OdpowiedzUsuńJeżeli działa jak piszesz to jest wspaniałe :) wog. to fajny opis na nagłóżku , trochę rodem z facebooka ale bardzo pozytywny.
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://a-milordka.blogspot.com/
powiem szczerze że nie uzywałam chyba nigdy ale z opisu sprawia wrażenie dobrego:)
OdpowiedzUsuńdzięki :) słyszałam o maśle shea, ale nigdy nie próbowałam. może w końcu sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa czaję się na masło shea z Biochemii Urody. Używałaś może? :)
OdpowiedzUsuńChcę kupic maslo w czystej postaci:)
OdpowiedzUsuń